Sprawca śmiertelnego potrącenia na Legionów aresztowany. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Decyzją sądu 44-letni mężczyzna, który jest podejrzany o spowodowanie wypadku, w którym życie straciła 86-letnia kobieta, został tymczasowo atestowany na 3 miesiące. Według śledczych kierowca w trakcie zdarzenia był pijany i nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Ponadto nie udzielił pierwszej pomocy poszkodowanej i zbiegł z miejsca wypadku. Mężczyźnie grozi nawet 12 lat więzienia. Miesięczny areszt zastosowano wobec 27-latka, który był pasażerem w trakcie zdarzenia.
8 stycznia na ul. Legionów doszło do tragicznego wypadku. Potrącona została 86-letnia kobieta. Niestety zmarła w szpitalu. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Policjantom udało się go zatrzymać w nocy 9 stycznia na jednej ze stacji benzynowych.
Po 5 godzinach intensywnych poszukiwań funkcjonariusze policji zatrzymali 43-latka podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na ul. Legionów, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Miał blisko 2 promile. W zdarzeniu brał udział także 27-latek, który miał ponad 1,5 promila alkoholu.
Według śledczych mężczyźni porzucił samochód w miejscowości Szałe i rozpylili w nim proszek gaśniczy. Policjanci odnaleźli samochód 9 stycznia.
11 stycznia sąd wydał decyzję o tymczasowym areszcie – 44- letni mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w połączeniu z okolicznościami, które ustalono – z faktem, że znajdował się w stanie nietrzeźwości i zbiegnięciem z miejsca zdarzenia, kierował pojazdem bez uprawnień – mówi prokurator Sylwia Wróbel z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim – Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Złożył wyjaśnienia, w których wskazał, że pojazd ten został mu skradziony 8 stycznia około godz. 14.00, a więc kilka godzin przed zdarzeniem – dodaje.
Młodszy z mężczyzn biorących udział w wypadku przedstawił inne wyjaśnienia i potwierdził udział 44-latka w zdarzeniu – 27-letni mieszkańcowi Kalisza postawiono zarzut utrudniania postępowania przygotowawczego poprzez zacieranie śladów przestępstwa – mówi prokurator Sylwia Wróbel – Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Sąd uwzględnił wniosek prokuratury i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 44-latka na okres trzech miesięcy, a 27-latka na miesiąc.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl