Studnia i fontanna posadzkowa na Głównym Rynku
5 stycznia mija termin dostarczenia kompletnej dokumentacji projektowej dotyczącej rewitalizacji Głównego Rynku. – Mamy już wszelkie uzgodnienia i na początku stycznia przygotowujemy postępowanie przetargowe, a po wyłonieniu wykonawcy przystąpimy do realizacji– mówi Dagmara Pokorska naczelnik Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji. Zakończenie prac planowane jest na koniec czerwca.
Co się zmieni na Głównym Rynku? – Przede wszystkim planowana jest wymiana nawierzchni na płyty granitowe, czyli bardzo dobrej jakości materiał. Wymienione zostanie oświetlenie, dojdą elementy małej architektury, będzie jeszcze dodatkowa zieleń oraz fontanna posadzkowa – mówi mówi Dagmara Pokorska naczelnik Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji – Będzie to poprawa całego wizerunku płyty Głównego Rynku od posadzki poprzez wszystkie elementy architektoniczne, kosze i ławki. Dojdzie też iluminacja świetlna, czyli wzbogacenie płyt Głównego Rynku o różne elementy świetlne. Będzie również ogólnodostępny internet Wi-Fi – podkreśla.
Rozpoczęcie inwestycji planowane już za trzy miesiące – Zobaczymy jak pozwolą nam warunki atmosferyczne. Początek planujemy w marcu, ale zobaczymy jaka będzie zima. Zakończenie planujemy na koniec czerwca – dodaje Dagmara Pokorska.
A co ze „studnią”? – Studnia zostaje…
Elementem spornym w wielu debatach było pozostawienie lub zasypanie odkrytej XVII– wiecznej studni. Jedna i druga opcja miała swoich zwolenników, teraz wydaje się jednak, że dalsza debata jest zbędna, ponieważ w realizowanej w przyszłym roku koncepcji jak przekonuje Dagmara Pokorska – Studnia zostaje.
- Chciałabym bardzo mocno podkreślić, że miasto wcale nie dążyło i wcale nie upierało się przy tym ażeby została studnia. Natomiast dopasowaliśmy się z tym projektem do oczekiwań pani konserwator. Chcemy zachowywać zabytki, ale wszystko w zgodzie i w uzgodnieniu z konserwator zabytków – mówi wiceprezydent Barbara Gmerek.
Może wystarczy…
W budżecie na rok 2018 na to zadanie jest zabezpieczona kwota 9 400 000 złotych – Mam nadzieję, że jest to kwota wystarczająca – podkreśla Dagmara Pokorska – Na pewno będziemy się starali o dofinansowanie. Będzie rozmowa z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zobaczymy jakie będą efekty tych rozmów – dodaje wiceprezydent Gmerek.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl