Tajemnicza łódź znaleziona w Prośnie. Wszyscy liczyli na zabytek, a tu niespodzianka...
W pleszewskich mediach pojawiła się informacja, że w Prośnie znaleziona została łódź z przełomu wieków. Obiekt został zbadany przez pracowników Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków z delegatury w Kaliszu. Jak się dowiedzieliśmy “dłubanka” nie jest taka stara…ma zaledwie rok.
Przypadkowy przechodzień zauważył tajemniczą łódź w rejonie osady Turowy w okolicach Rokutowa, kiedy susza spowodowała obniżenie poziomu rzeki. O znalezisku został poinformowany dyrektor Muzeum Regionalnego w Pleszewie, archeolog – Grzegorz Gmyrek oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków z delegaturą w Kaliszu.
Jak dowiedział się portal Calisia.pl tzw. dłubanka, czyli niewielka łódź zrobiona z wyżłobionego pnia drzewa nie jest żadnym leciwym obiektem, a zbudowana została rok temu przez grupę rekonstruktorów, pasjonatów zajmującymi się wiernym odtwarzaniem okresu wczesnego średniowiecza. Ich hobby to sztuka przetrwania przy użyciu zrekonstruowanego sprzętu z okresu IX-XI wieku. Na portalu YouTube prowadzą kanał Early Way, poświęcony survivalowi. Możemy obejrzeć tam chociażby relację z powstawania tej łodzi.
Rekonstruktorzy wypłynęli łodzią na małą wyprawę z Kalisza do Grodu w Gieczu. Wyzwanie zostało zaliczone i nie bez przeszkód dotarli do celu. Łódź została później skradziona. Teraz się odnalazła. Dziś oficjalnie zostało potwierdzone, że przez archeologów i konstruktorów łodzi, że to właśnie dłubanka, wykonana rok temu.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl