Wiceminister Spraw Zagranicznych i wielkopolski kandydat do PE z wizytą w Kaliszu

- Te wybory są ważne i zdecydują jak będzie wyglądała Unia Europejska przez następne lata. Tuż po wyborach do PE będzie decyzja ws. Komisji Europejskiej i jej przyszłego składu. Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości będą opowiadali się za takim kandydatem na polskiego komisarza i za takim składem, który pozwoli na odzyskanie zaufania Komisji Europejskiej wśród obywateli – mówił poseł Szymon Szynkowski vel Sęk.

Na utratę tego zaufania według Wiceministra wpłynął brexit i bezradność instytucji europejskich, a także brak skutecznej reakcji na kryzys migracyjny.

Drugą ważną kwestią będą prawa przedsiębiorców.

- Jest to ważna sprawa zwłaszcza tutaj, w południowej Wielkopolsce, bo tutaj działa silna branża transportowa. Te przepisy przyjęte niedawno przez PE, które nakładają gorset na polskich przewoźników, na branże, która bardzo dobrze funkcjonuje na rynku europejskim, spowodują, że nie będziemy konkurencyjni. Te przepisy nie wejdą w życie w trwającej kadencji PE, więc będą pierwszą sprawą, która stanie na forum PE. Pytanie czy znajdą się parlamentarzyści, którzy zatrzymają wdrożenie tych przepisów – mówił Wiceminister.

Kolejnym wyzwaniem dla naszego regionu będzie zapewnienie zrównoważonego budżetu Unii Europejskiej.

- Polityka spójności równoważy rozwój regionów w Unii Europejskiej, tak aby nie było sytuacji, że jedna część rozwija się dynamicznie a inna mniej. Wielkopolska to obecnie blisko 75 procent PKB unijnego. Liczymy, że po 5 latach będzie znacznie więcej, ale żeby tak się stało potrzebne są środki na inwestycje infrastrukturalną jak choćby dokończenie obwodnicy Kalisza czy środki na dopłaty bezpośrednie na wspólną politykę rolną – mówił poseł Szymon Szynkowski vel Sęk.

Wiceminister Spraw Zagranicznych jest wielkopolskim kandydatem PiS do PE z czwórką na liście. W 2006 po raz pierwszy został radnym Poznania, ponownie wybierany na tę funkcję w 2010 i w 2014 r. Był przewodniczącym klubu radnych PiS. W wyborach parlamentarnych w 2015 r. wystartował do Sejmu w okręgu poznańskim. Uzyskał mandat posła VIII kadencji.

- Zostałem przekonany by wzmocnić tę listę, by wnieść swoje doświadczenie ministerialne oraz wiedzę o stosunkach międzynarodowych wnieść do dyskusji kampanijnej, która powinna opierać się o merytoryczne argumenty. Chcę być reprezentantem regionu. W Wielkopolsce walczymy o co najmniej 2 mandaty dla Prawa i Sprawiedliwości. Dobrze by było by jedną z tych dwóch osób była ta związana z regionem – mówił poseł.